Tuesday 18 December 2012

Stereotypes in language / Stereotypy w języku

UPRZEDZENIA i STEREOTYPY w języku – po polsku

Francuski piesek – osoba wybredna, delikatna. Uprzedzenie to sugeruje, że wszyscy Francuzi i ich psy są rozpieszczone.

Blondynka za kierownicą – owo stwierdzenie oznacza, że blondynki są kiepskimi kierowcami. Jakoś nigdy nie spotkałam się z określeniem „brunet za kierownicą”.

Ty Szkocie! – oskarżanie kogoś o skąpstwo. Wszędzie słyszy się kawały o słynnym szkockim skąpstwie.

Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść – oznacza, że kogoś wykorzystano i odprawiono, gdy przestał być potrzebny.

Rude to fałszywe - prawdopodobnie wzięło się z faktu, że w Polsce mamy mało osób rudych, a ludzie nie przepadają za nieznanymi rzeczami, stąd więc niechęć do rudzielców.

(Agnieszka)

Kowal zawinił, Cygana powiesili - obwinianie kogoś niewinnego.

Pijany jak Polak - (ktoś kto wypije dużo alkoholu i ciągle trzeźwo myśli) popularne powiedzenie francuskie. Oznacza kogoś, kto mimo spożycia większej ilości alkoholu zachowuje sprawność fizyczną i trzeźwe myślenie, czyli człowieka z tzw. "mocną głową". Zastępowane jednak często bardziej dosłownym jako określenie mocno pijanej osoby (w znaczeniu polskiego "pijany jak bela").

(Szymon)

 PREJUDICE and STEREOTYPES in English

I jewed them down’ - the person persuaded the seller to lower the price by haggling.

I got gypped’ - the person was cheated or swindled.

She is only a woman!’ women are still perceived as less important than men and are often don’t get the leading jobs in professions like politics.

(by Agnieszka)

Stupid like a painter (we Francji malarze byli uważani za głupich i niedorozwiniętych).

Other stereotypes:

Girls are not good at sport.

All Arabs and Muslims are terrorists

All Irish people are drunks and eat potatoes

Men are the “backbone”.

(by Szymon)

Monday 17 December 2012

What if we judge people by the colour of their eyes?

A gdyby tak zacząć osądzać ludzi ze względu na kolor oczu?


III wojna światowa

W roku 2046 w Rosji urodził sie wielki przywódca o nazwie Manuel Menendez, który w roku 2066 został Carem Rosji i rozpoczął trzecią wojnę światową. Z pomocą Niemców i Włoch szybko podbił inne kraje, a kiedy zawładnął Ameryką, Wielką Brytanią, Francją i Polską, nie było już nikogo, kto by go powstrzymał. Więc tak jak podczas drugiej wojny światowej, zaczął powoli zabierać prawo do różnych rzeczy ludziom, tym razem tym, którzy mieli ciemniejszy kolor oczu. Jeśli ktoś miał brązowe, szare lub inny ciemny kolor oczu to zabierano mu prawo do pracowania w wyższych zawodach, jak medycyna, edukacja i inne. A ludzie, którzy mieli niebieskie oczy lub zielone lub inne jasne, dostawali te prace, które ciemnoocy tracili. Niestety Manuel Menendez miał siostrę, którą strasznie kochał, lecz ona miała ciemne oczy, więc kiedy zażądał eksterminacji ciemnookich, wydał wyrok na własną siostrę. Kiedy sie o tym dowiedział, nakazał, aby go spalono, a ją wraz z nim. Kiedy Manuel Menendez został spalony, zaczęły się wielkie bunty, których jasnoocy nie mogli powstrzymać bez przywódcy. I tak zakończyła sie trzecia wojna światowa.
(Tymek)


Świat, w którym jasnoocy są lepsi
 
 W takim świecie jasnoocy byliby lepsi i mądrzejsi. Wszystko dlatego, że pierwszym władcą takiego świata był jasnooki i wszyscy jego potomkowie byli jasnoocy, i któryś z nich tak zadecydował, że jasnoocy są lepsi od ciemnookich. W takim świecie jasnoocy ludzie mieliby prywatne szkoły, fabryki, "wypasione” samochody, itp. Natomiast ciemnoocy ludzie musieliby pracować szesnaście godzin dziennie tak jak w czasach wiktoriańskich. Mieszkaliby w małych ceglanych domkach po dwie rodziny w każdym. Czasami mieliby tylko po cztery łóżka na dwie, trzy rodziny. Władcą tego wszystkiego byłby najjaśniejszooki człowiek w każdym kraju. Taki świat funkcjonowałby tak, że niebiesko- i zielonoocy byliby lepsi, bo takie kolory są kolorami dobra, a im ciemniejsze tym okrutniejsi. Nawet żółto- i czerwonoocy byliby wygnani, ponieważ byliby brani za bestie.
(Szymon)

Sunday 16 December 2012

A Class Divided


Our attempts at interpreting the script into Polish.
 
Podzielona Klasa

- To jest szczególny tydzień. Czy ktoś wie jaki?
- Dziś jest narodowy tydzień braterstwa.
- Co to braterstwo?
- Że wszyscy jesteśmy braćmi.
- Bądź miły dla braci.
- Traktujcie wszystkich jak wy byście chcieli być traktowani. Traktuj każdego jakby był twoim bratem. I czy jest ktoś w USA kogo nie traktujemy jak braci?
- Tak.
- Kogo?
- Czarnych.
- Kogo jeszcze?
- Indian.
- Absolutnie, Indian. I często kiedy ludzie widzą czarno-, czerwono- albożółtoskórą osobę, to co oni myślą?
- Och, patrzcie na nich, jakie głupki.
Patrzcie na tych głupich ludzi. Co jeszcze innego czasem myślą? Jakie rzeczy mówią o czarnych?
- Och, że są murzynami.
- W miastach, w wielu miejscach w USA jak są czarni trakowani? Jak są traktowani ludzie, którzy mają inny kolor skóry niż my?
- Nic nie dostają na tym świecie.
- Dlaczego?
- Bo mają inny kolor skóry.

(Zuzia)

Wy brązowoocy macie trzymać się z dala na podwórku, ponieważ jesteście gorsi od niebieskookich. Od dzisiaj brązowoocy w tej sali mają nosić kołnierze, Byśmy mogli widzieć z daleka, jaki macie kolor oczu. Na stronie 127. Wszyscy gotowi? Wszyscy oprócz Lorry. Gotowa Lorry? Ma brązowe oczy. Zaczniecie dzisiaj zauważać, że na brązowookich trzeba czekać masę czasu.
- Kto idzie pierwszy na obiad?
- Niebieskoocy.
- Żaden brązowooki nie może wrócić po dokładkę.Niebieskoocy mogą wrócić po dokładkę, ale brązowoocy nie mogą.
- Brązowoocy…
- A skąd wiecie?
- Ponieważ nie są mądrzy.
- Czy to jedyna przyczyna?
- Mogą wziąć za dużo.

(Tymek)

Wy brązowoocy nie będziecie siębawić z niebieskookimi na podwórku, ponieważ jesteście gorsi od niebieskookich. Od dzisiaj brązowoocy w tej sali mają nosić kołnierze, żebyśmy mogli z daleka widzieć jaki macie kolor oczu. Na stronie sto dwudziestej siódmej. Czy wszyscy gotowi? Wszyscy oprócz Lorry. Gotowa Lorry? Ona jest brązowooka. Od dzisiaj zauważycie, że spędzamy masę czasu czekając na brązowookich.
- Kto pierwszy pójdzie na obiad?
- Niebieskoocy.
- Brązowoocy nie mogą iść po dokładkę. Niebieskoocy mogą iść po dokładkę.Brązowoocy nie mogą.
- … brązowoocy.
- Skąd wiesz?
- Ponieważ oni są nie mądrzy.
- Czy to jest jedyny powód?
- Oni mogą wziąć za dużo.

(Wiktor)
 
...............
 
Warsztaty dwujęzyczne z 24 listopada 2012 roku, opisane przez Agnieszkę.


Muszę przyznać, że z pewną niepewnością szłam na moje pierwsze zajęcia, ale wszystkie moje obawy odleciały w siną dal gdy przywitał mnie uśmiech innych uczestników i otwarta, tryskająca humorem Pani Marzanna. Warsztaty urzekły mnie swoją ciepłą i przemiłą atmosferą, której nie doświadczyłam od bardzo dawna. Nie dość, że nauczyłam się wielu ciekawych rzeczy i poznałam nowe osoby, to do tego ubawiłam się po uszy.
 Na początek Szymek i ja zapoznaliśmy się zresztą grupy, w tym celu wszyscy dostaliśmy... papier toaletowy. Trochę mnie do zdziwiło, ale pozostali nie wyglądali na bardzo zdziwionych, chyba przywykli do tych oryginalnych pomysłów Pani M. Tak więc wszyscy oderwali sobie 'na bogato' po trzy kawałki i na każdy kawałek musieliśmy opowiedzieć innym coś o sobie.
 Następnie, z entuzjazmem przeszliśmy do głównego tematu zajęć: dyskryminacja i uprzedzenia w dzisiejszym świecie. W tym celu, zaczęliśmy od dyskusji o uprzedzeniach i stereotypach, czym są, w jaki sposób powstają, jak głęboko są zakorzenione w kulturze. Potem przeczytaliśmy krótką historyjkę i ze zdziwieniem odkryliśmy w samych sobie tendencję do myślenia o chirurgu jako o mężczyźnie.
 Wtedy nadszedł czas stawić czoła najbardziej wyzywającemu zadaniu, a mianowicie obejrzeliśmy fragment filmu dokumentalnego, opowiadającego o eksperymencie przeprowadzonym przez pewną nauczycielkę w małej wiosce w Ameryce, krótko po śmieci Martina Luthera Kinga. Uważała ona, że nie mówi się wystarczająco o dyskryminacji i rasizmie oraz, że nie możemy w pełni zrozumieć problemów, z którymi borykają się inni ludzie, o ile nie 'przejdziemy się w ich butach’, tzn. nie doświadczymy tego, co oni na własnej skórze. W tym celu przeprowadziła ona eksperyment w swojej klasie, polegający na tym, że przez jeden dzień dyskryminowała i poniżała brązowookich i ze zgrozą obserwowała jak pozostałe dzieci idą za jej przykładem, przezywają osoby, z którymi wczoraj tak dobrze się bawili i uważają się za lepszych. Drugiego dnia zrobiła to samo, tyle, że zaczęła dyskryminować niebieskookich i spotkała się z podobną reakcją. Co więcej, wyniki w nauce grupy dyskryminowanej wyraźnie się zaniżyły. Filmik bardzo nas zastanowił i dał nam dużo do myślenia.
 Później wszyscy otrzymaliśmy wydruk obejrzanego wcześniej fragmentu konwersacji nauczycielki i uczniów, i naszym zadaniem było przetłumaczenie tekstu z angielskiego na polski. Pomimo paru trudności, jak np. odmiany '-okich', wszyscy dali sobie świetnie radę i udoskonalili swój zasób słownictwa i gramatykę.
 Po ciężkiej pracy zasłużyliśmy sobie na przerwę, w trakcie której w rekordowym tempie pochłonęliśmy całą górę pączków i dwie tabliczki czekolady, prowadząc przy tym miłą pogawędkę.
 Kiedy już wszyscy uzupełnili swój zasób energii, przystąpiliśmy pełni zapału do nagrywania naszych tłumaczeń ustnych. Po kilku próbach udało nam się osiągnąć standard, który wszystkim odpowiadał. Potem oddaliśmy się dyskusji o naszej przyszłości, czym chcielibyśmy się zajmować i jaki kierunek obrać. Tym miłym akcentem zakończyliśmy owe fantastyczne zajęcia, podczas których nauczyłam się wielu nowych rzeczy, poznałam inne osoby z tą samą pasją do języka, co ja i nieco lepiej zrozumiałam jak strasznym narzędziem może być dyskryminacja, gdy odpowiednio pokieruje się ludźmi. Z rosnącą niecierpliwością czekam na następne spotkanie!

Saturday 15 December 2012

Demotywatory

Here are two demotivational pictures created by Wiktor.

Oto demotywatory stworzone przez Wiktora:
A nice wordplay. / Ciekawa gra słów.

;)