Tuesday 20 November 2012

Demotivational pictures / Demotywatory


This post covers only part of the last workshop. Our tales will be publish in a following entry.

W tym poście publikujemy tylko nasze demotywatory, które robiliśmy na ostatnim spotkaniu. Nasze bajki inspirowane pierwszą częścią warsztatów ukażą się w kolejnym wpisie.

...........................
 
Czas na ostatnich, dla mnie pierwszych, warsztatach polsko-angielskich, upłynął niezwykle szybko. Było bardzo ciekawie i jestem przekonany, że innym uczestnikom także się podobało. Na zajęciach można było popisać się nie tylko inteligencją i szeroką wiedzą, ale także kreatywnością. Różnorodne zadania i ćwiczenia sprawiły, że było naprawde fenomenalnie. Na zajęcia dotarłem jako pierwszy, w drzwiach przywitała mnie uśmiechnięta pani Marzanna. Ciepła i miła atmosfera oraz pytanie "Chcesz herbatę?” sprawia, że czujemy się jak u siebie w domu.  Po chwili na miejsce dotarła reszta uczniów i mogliśmy spokojnie usiąść przy dużym owalnym stole i zacząć zajęcia. 

Na wstępnie rozmawialiśmy o zachowaniach ludzi porównywalnych do zachowań zwierząt, zachowaniach, które mogą przeszkadzać grupie w wykonywaniu przypisanego im lub wymyślonego przez nich samych zadania. Wszystkie opisy zwierząt jak i ich zachowań były wydrukowane w języku angielskim, dlatego kolejną rzeczą, jaką zrobiliśmy było przetłumaczenie ich na nasz ojczysty język polski. Następnie zajęliśmy się literaturą polską, podjeliśmy zadanie próby przetłumaczenia kilku wersów bajki Ignacego Krasickiego, co wbrew pozorom okazało się nie tak łatwe jak myśleliśmy, a to ze względu na rymy oraz niecodzienne słownictwo.
Całe zajęcia trwały około trzech godzin, także należała nam się przerwa. Na piętnasto-minutowej przerwie porozmawialiśmy sobie trochę o szkole oraz codziennym życiu i zjedliśmy jakże smaczne pączki przyniesione przez mame jednego z uczniów.
Po przerwie przenieśliśmy się na bardziej kreatywną, dla mnie bardziej interesującą stronę zajęć. Oglądaliśmy powszechnie znane ”demotywatory” i tłumaczyliśmy je z polskiego na angielski i odwrotnie. Po zakończeniu owego tłumaczenia na gorąco, używając wycinków z gazet sami tworzyliśmy właśnie ”demotywatory” w języku polskim i angielskim. Na zakończenie pracowaliśmy nad wywiadem ze szkockiej gazety, który został przeprowadzony właśnie z naszą nauczycielką, panią Marzanną. Po kolei każdy spontanicznie tłumaczył i omawiał skrawek wywiadu.
Ogółem zajęcia były bardzo interesujące, można było sprawdzić swoje umiejetności w języku polskim jak i angielskim. Już z niecierpliwością czekam na następne, aby móc dowiedzieć się czegoś ciekawego i spędzić miło czas.
(Damian)

.................................

by Damian



by Zuzia

by Dominik


by Wiktor

by Tymek


No comments:

Post a Comment